W kontekście likwidacji szkód komunikacyjnych z polisy OC coraz częściej wskazuje się na niejasności i sprzeczności w orzecznictwie sądowym. Pomimo wydania kluczowych uchwał przez Sąd Najwyższy, w praktyce sądy i zakłady ubezpieczeń interpretują je w różny sposób – co rodzi ryzyko dla poszkodowanych i utrudnia jednolitą likwidację szkód. Poniżej omówienie najważniejszych rozbieżności.
Sąd Najwyższy w uchwale z 24 września 2025 r. (sygn. III CZP 32/24) przyjął, że odszkodowanie może być ustalane na podstawie kosztorysu hipotetycznego, nawet jeśli poszkodowany już naprawił pojazd. To podejście potwierdza koncepcję tzw. szkody statycznej — liczonej według stanu i wartości szkody w dniu zdarzenia.
Natomiast w nieco wcześniejszej uchwale z 11 września 2024 r. (sygn. III CZP 65/23) SN stwierdził przeciwnie: jeżeli naprawa stała się niemożliwa (np. wskutek zbycia auta lub naprawy przez poszkodowanego), to niekoniecznie należy przyjmować równowartość hipotetycznych kosztów naprawy jako podstawę odszkodowania.
Taki dysonans między koncepcją kosztorysową (statyczną) a „dynamiczną” (zmienność wartości w czasie) powoduje, że w praktyce sądy niższej instancji – interpretując uchwały – mogą wybierać różne linie rozumowania, co wpływa na wysokość odszkodowań.
W uchwale z 2025 r. SN podkreślił, że odszkodowanie może uwzględniać podatek VAT tylko wtedy, gdy VAT został faktycznie zapłacony przez poszkodowanego i odpowiednio udokumentowany.
Rzecznik Finansowy jednak krytykuje to rozwiązanie – według niego uchwała SN „rodzi kolejne pytania i wątpliwości, szczególnie w kontekście równego traktowania poszkodowanych”.
Ponadto pozostaje problem, jak sądy niższych instancji praktycznie stosują tę regułę: czy zawsze wymagają faktury z VAT, czy dopuszczają inne dowody zapłaty, i czy zakład ubezpieczeń w praktyce akceptuje roszczenia o VAT zgodnie z intencjami uchwały.
Według uchwały SN z 2025 r. zakład ubezpieczeń może uwzględniać w kosztorysie rabaty uzyskiwane w sieciach części / warsztatów, ale tylko pod warunkiem, że ich zastosowanie nie narusza uzasadnionego interesu poszkodowanego.
To sformułowanie – „uzasadniony interes poszkodowanego” – jest jednak dość nieostre. Jak wskazują komentatorzy, nie wiadomo dokładnie, kiedy rabaty mogą być użyte, a kiedy nie, co może prowadzić do różnych interpretacji przez sądy.
Konsekwencją jest sytuacja, w której zakłady ubezpieczeń próbują stosować niskie stawki części partnerskich lub narzucać warsztaty, a poszkodowani muszą domagać się odwołań lub dochodzić roszczeń sądowych, by uzyskać wyższą wycenę.
Starsze orzecznictwo SN przyznaje, że poszkodowany ma prawo do zwrotu kosztów ekspertyzy rzeczoznawcy, jeśli jest ona „niezbędna do skutecznego dochodzenia odszkodowania”.
Równocześnie raporty (np. ze środowiska brokerów lub analizy orzecznictwa) wskazują, że w niektórych sprawach sądy mogą mieć różne podejście co do zakresu i kwoty takich kosztów — co znowu wpływa na niejednolitość orzecznictwa.
Problemem bywa także to, które ekspertyzy są „uzasadnione” i jakie standardy mają stosować sądy przy ocenie tych kosztów.
Część komentatorów podkreśla, że choć uchwała SN z 2025 r. ma charakter korzystny dla poszkodowanych, nie rozwiązuje wszystkich problemów.
Rzecznik Finansowy ostrzega, że niektóre zapisy uchwały — szczególnie dotyczące VAT i rabatów — mogą prowadzić do nowych sporów, zamiast całkowitej stabilizacji orzecznictwa.
Zauważalne są obawy, że mimo uchwał SN praktyki zakładów ubezpieczeń i decyzje sądów powszechnych nadal będą bardzo zróżnicowane.
Konsekwencje dla poszkodowanych i praktyków:
Poszkodowani powinni bardzo dokładnie dokumentować faktury (zwłaszcza z VAT) i uzyskiwać kosztorysy oraz ekspertyzy rzeczoznawców, by mieć solidną podstawę roszczeń.
W sprawach, gdy wycena ubezpieczyciela wykorzystuje rabaty, warto sprawdzić, czy zastosowano je w sposób zgodny z interesem poszkodowanego – jeśli nie, można zgłosić odwołanie lub wnieść sprawę do sądu.
Pełnomocnicy (prawnicy, brokerzy) odgrywają kluczową rolę w analizie decyzji ubezpieczycieli i reprezentowaniu poszkodowanych w sporach sądowych, zwłaszcza w kwestiach VAT, rabatów i kosztów rzeczoznawcy.
Rola Sądu Najwyższego:
Choć SN podjął już ważne uchwały, potrzeba dalszego ujednolicenia podejścia – zwłaszcza w kontekście interpretacji pojęć takich jak „uzasadniony interes poszkodowanego” lub kryteriów kosztów ekspertyz.
Możliwe, że kolejne pytania prawne trafią do SN lub zostaną rozstrzygnięte przez powiększony skład, aby wyjaśnić pozostające sporne zagadnienia.
Mimo że uchwały Sądu Najwyższego (szczególnie z 2024 i 2025 r.) stanowią ważny kamień milowy w teorii likwidacji szkód z OC, orzecznictwo sądowe nadal cechuje się znaczącymi rozbieżnościami. To oznacza, że w praktyce poszkodowani muszą być dobrze przygotowani i świadomi swoich praw – dokumentować koszty, walczyć o odpowiednią wycenę oraz korzystać ze wsparcia profesjonalistów (brokerów, prawników). Dopóki sądy powszechne nie wypracują jednolitego podejścia, różnice interpretacyjne mogą dalej wpływać na wysokość i sprawność wypłaty odszkodowań.
Źródła:
https://www.prawo.pl/biznes/likwidacja-szkod-z-oc-uchwaly-sn-a-kosztorys-i-odszkodowanie,535789.html
https://rf.gov.pl/poszkodowanym-bedzie-latwiej-uzyskac-pelne-odszkodowanie-z-oc-komunikacyjnego
https://gu.com.pl/na-kosztorys-czy-metoda-roznicy-wojny-ciag-dalszy
Ubezpieczeniowa Kancelaria Brokerska
Andrzej Rogowski
ul. Waryńskiego 6 lok. 7
15-461 Białystok